Zapisz się do newslettera
i bądź na bieżąco z Auto ID!

Koncept-L w mediach

Kierunek: automatyczna identyfikacja

W jaki sposób można zmierzyć i ocenić faktyczny wpływ automatycznej identyfikacji na poprawę efektywności procesów magazynowych i logistycznych? Jak wygląda sytuacja w odniesieniu do praktyki polskiego rynku? Obecnie obserwujemy konsekwentny rozwój trendu konsumenckiego określanego jako realizacja zamówień na żądanie, z angielskiego „on demand”. W roku 2020 trend ten potęgowany jest przez sytuację epidemiologiczną, podczas której obserwujemy wzrost zainteresowania zakupami przez internet. Dotyczy to między innymi produktów spożywczych.

Czasy analogowe minęły bezpowrotnie, jeśli nie liczyć hobbystów kolekcjonujących wiekowe urządzenia audio. W przypadku przedsiębiorstw, powrót z raz obranej drogi komputeryzacji nie jest realny. W dzisiejszych czasach wszystkie większe magazyny wyposażone są w skomputeryzowaną logistykę, a jak podaje Zebra Technologies w opracowanym przez siebie Warehouse Vision Studies z 2019 roku, prognozuje się, że do 2024 61% wszystkich przedsiębiorstw zarządzających magazynem, polegać będzie na współpracy ludzi i technologii.

Największym motorem przemian modernizacyjnych są rosnące wymagania konsumentów. Twierdzi tak 40% respondentów badania. Dążenie do skrócenia czasu realizacji zamówienia skłania ich to do przemyślenia strategii zarządzania zapleczem.

Aby ocenić faktyczny wpływ technologii automatycznej identyfikacji na poprawę efektywności procesów magazynowych i logistycznych, należałoby przeprowadzić badanie, które polegałoby na wykonywaniu zadań przy zmniejszonym udziale systemu komputerowego. I tak, magazyn, w którym towar nie jest ewidencjonowany przez system, którego końcówką jest terminal danych, wymaga każdorazowego wyposażenia magazyniera w listę materiałów BOM (bill of materials).

Dziś niemal wszystkie większe magazyny wyposażone są w skomputeryzowaną logistykę, a jak podaje Zebra Technologies w opracowanym autorskim materiale Warehouse Vision Studies z 2019 roku, prognozuje się, że do 2024 roku 61 procent wszystkich przedsiębiorstw zarządzających magazynem polegać będzie na współpracy ludzi i technologii.

Generuje to dwa główne zagrożenia. Po pierwsze, bez weryfikacji kodu EAN magazynier nie ma stuprocentowej pewności, że pobiera właściwy produkt. Po drugie, wydrukowana lista nie jest aktualizowana na bieżąco, co może powodować sytuacje, w których dwóch magazynierów zamierza pobrać ten sam towar w bardzo krótkim przedziale czasowym. Łatwo więc sobie wyobrazić, że chcemy pobrać z półki towar którego nie ma już w danej lokalizacji. Naprostowanie takich błędów jest bardzo czasochłonne.

Towar składowany na wysokich półkach jest niedostępny dla większości magazynierów. Dobrze napisany system komputerowy potrafi wysłać automatyczne zlecenie przesunięcia magazynowego do operatora wózka widłowego., by ten zmienił trudno dostępną lokalizację towaru na oczekiwaną, tj. na poziomie podłogi. Cała procedura odbywa się bez potrzeby fizycznego poszukiwania operatora wózka przez jego niezmotoryzowanych kolegów, co pozwala na znaczącą oszczędność czasu.

Obecnie powszechnie użytkowane są też systemy, które automatycznie generują zamówienia na brakujący towar bezpośrednio od dostawcy. Jednakże ich możliwości nie ograniczają się do samego uzupełniania zasobów – mając precyzyjne informacje na temat zamówienia, wraz z datą realizacji, system odpowiednio reguluje termin dostawy towaru tak, by nie zajmować niepotrzebnie przestrzeni magazynowej. Tego typu działanie bez zaangażowania technologii Auto ID jest możliwe tylko w przypadku prawdziwych asów kierownictwa magazynu.

Brak automatyki w logistyce magazynowej wyklucza wprowadzenie wyżej wymienionych strategii, co skutkuje marnotrawstwem czasu każdego dnia a w konsekwencji bardzo niską wydajnością obiektu magazynowego.

~źródło: Warehouse Monitor Lato (38) 2020